Dzień z życia głodnego człowieka
Właśnie wróciłeś do domu. Zaglądasz do lodówki i przypominasz sobie, że w drodze z pracy miałeś zrobić zakupy. Pusty karton po mleku stoi dumnie obok słoika z dżemem truskawkowym, kiedy ty zastanawiasz się, jak wybrnąć z tej sytuacji. Szybki makaron z sosem to dobry pomysł na obiad, ale brakuje ci składników na sos. Sklep jest tylko dwie ulice dalej, ale jesteś głodny i zmęczony, nie masz teraz siły na zakupy. Najlepiej będzie zamówić coś do jedzenia. Tylko co? I skąd?
WSPIERAJ LOKALNY BIZNES
Tyle się przecież słyszy o wspieraniu lokalnych firm. Wielkie międzynarodowe koncerny i bez twoich pieniędzy mają się dobrze, a miejscowe biznesy są ci przecież bliższe, ich właściciele chodzą tymi samymi ulicami, kupują w tych samych sklepach, może są nawet twoimi sąsiadami. W dodatku zamiast korzystać z promocji w supermarketach często wspierają tutejszych producentów i ich produkty, a przecież wszyscy doskonale znamy różnicę między jajkami z marketu a tymi, które jako dziecko podkradałeś z wiejskiego kurnika, żeby później rozkoszować się nimi na śniadanie. Wybór bez wątpienia pada na którąś z restauracji w mieście.
TRUDNE DECYZJE
Kebab? Masz swój ulubiony, tę budkę na drugim końcu miasta, ale przecież nie oferują dowozu. Frytki mógłbyś zjeść jako przystawkę, potrzebujesz czegoś większego. Jadłeś ostatnio dobrą zapiekankę w barze niedaleko, ale też wydaje się niewystarczająca. To może pizza? Ach… Już czujesz zapach sosu pomidorowego ze świeżą bazylią, potrafisz sobie wyobrazić, jak ciągnie się stopiona mozzarella. Otwierasz przeglądarkę internetową w telefonie i wyszukujesz pizzeria Soprano Dobre Miasto, żeby znaleźć najlepszą. Pierwsze miejsce oferuje dowóz do domu, ale płatność kartą jest możliwa tylko na miejscu, a ty nie masz wystarczająco drobnych w portfelu. Decydujesz się zadzwonić do większej restauracji, jednak zostajesz poinformowany, że ze względu na duży ruch w lokalu czas oczekiwania wyniesie ponad godzinę. Dzwonisz więc do kolejnej, odbiera sympatyczna pani i przyjmuje twoje zamówienie. Sukces!
ZADOWOLONY KLIENT TO DOBRY KLIENT
Pizza pojawia się u ciebie po czterdziestu minutach. Jest gorąca, pachnie sosem pomidorowym ze świeżą bazylią, a kiedy bierzesz pierwszy kawałek czujesz się jak w niebie. Siadasz wygodnie na kanapie i rozkoszujesz się obiadem. Po wszystkim szczęśliwy idziesz na zakupy, gdzie zbierasz wszystkie potrzebne składniki, aby któregoś dnia zrobić taką samą w domu. Wieczorem pizzeria otrzymuje od ciebie pozytywną opinię, a gdy ktoś ze znajomych pyta, gdzie jest najlepsze jedzenie w Dobrym Mieście, szczerze polecasz ten lokal. Zadowolony klient to najlepsza reklama.
Najnowsze komentarze