Rutyna w czasie pandemii? Zwalcz ją w zarodku!

Myślałeś kiedyś, jak by to było, gdybyś mógł po prostu zebrać się i wyjechać w góry, czy nad morze? Nie przejmując się specjalnie żadnymi restrykcjami, które na co dzień wprowadzają zamęt do nasze życia już od dawien dawna.

Jak to na nas wpłynęło i co możemy z tym zrobić? To odpowiedzi, na które nie jednej osobie już przyszło się zastanawiać. Odpowiedź może nie jest w pełni satysfakcjonująca, ale wypada zacząć od samego początku.

Pandemia – co to dla nas oznacza? Jesteśmy narażeni na niebezpieczeństwo z tytułu zarażenia wirusem, co czyni nasz komfort codziennego życia, nieco mniejszym niż wcześniej. Jednak czy musimy się tego tak naprawdę obawiać w takim stopniu? Otóż nie do końca. Wiadomo, że świat stale stara się przeciwdziałać rozwojowi owego wirusa i niestety nie możemy obecnie niczego z tym faktem zrobić, po za śledzeniem nowości, które też przysparzają powoli o ból głowy.

Społeczeństwo jest zmęczone całą sytuacją i stara się buntować na swój sposób w bardziej lub mniej dosłowny sposób.

Czy jest jakaś metoda, która może pomóc nam nie zwariować w tym wszystkim? Chociaż na chwilę pozwolić zapomnieć? Porady

Zawsze można zażyć nieco świeżego powietrza. Zwykły wyjazd na rowerze, czy wyjście na rolki, pobiegać, może dodać nam energii i odciążyć umysł od bieżących wydarzeń. Należy również zadbać o dietę, ponieważ obecnie jest o wiele ciężej utrzymać się w zdrowiu i chyba każdy zdaje sobie z tego większą czy mniejszą sprawę. Grunt, by nie wpadać niepotrzebnie w stres i zły nastrój, ponieważ możemy niepotrzebnie sami sobie zaszkodzić, jak gdyby warunki zewnętrzne nie były dla niektórych już wystarczającym problem, do którego nie chcą wracać oni z własnej woli.

Kolejnym dobrym sposobem będzie wprowadzenie nieco więcej zajęć hobbystycznych, ponieważ zawsze znajdzie się jakiś sposób, by odciągnąć uwagę od codzienności. Mowa tutaj o graniu na instrumentach, wirtualnej rozrywce, czy też czytaniu książki. Jeżeli nie potraficie się otrząsnąć i próbujecie zrozumieć w czym problem, zadajcie sobie podstawowe pytanie – Czy zdarzyło wam się w ostatnim czasie zrobić coś, co nie powodowałoby zlewania się dni z dłuższego okresu w jeden, monotonny okres, który nie ma niczego ciekawego do zaoferowania, po za stale powtarzającymi się czynnościami?

Jeżeli na to pytanie odpowiedziałeś twierdząco i na samą myśl gula stanęła Ci w gardle, a serce zaczęło bić nieco mocniej z żalu przed tym co ma obecnie miejsce w Twoich życiu, mam dobrą wiadomość dla Ciebie: Wszystko jest jeszcze do zrobienia! Każdy miewa lepsze, czy gorsze okresy. Ale najważniejszą rzeczą jest, by się nie poddawać i brnąć do przodu! Wystarczy zacząć od jednej małej rzeczy, a działanie które będzie Ci towarzyszyć, zmieni Twoje myślenie i wprowadzi nieco więcej kontroli, czy harmonii do Twojej codzienności. Być może to wystarczy? A jeśli nie, jestem prawie pewien, że chociaż zainspiruje na tyle, abyś mógł w efekcie zająć się czymś i trochę odetchnąć z ulgą. Przecież w końcu o to nam wszystkim chodzi, prawda?

Możesz również polubić…